Komentarze: 0
Zdania co do tego, czy materac powinien być twardy, czy nawet bardzo twardy, jeśli mamy chorobę kręgosłupa, są podzielone. Generalna zasada mówi, że nie może być ani za miękki, ani za twardy. Za miękki materac nie trzyma kręgosłupa w pozycji, która jest odpowiednia, podobnie zresztą jak ten za twardy. Za twardy materac jest też zwyczajnie niewygodny. Jak więc poradzić sobie z takim problemem ?
Rozwiązanie okazuje się być prostsze, niż się wydaje. Świetnie zastosowała je szwedzka firma Hilding w swoim modelu Pasodoble. Rozwiązanie, które jest bajecznie proste, bo na warstwie kokosowego włókna ułożono po prostu warstwę pianki.
Jak działa taki patent ? Kokos ma trzymać ciało, i to jest jeden ze składowych warstwy wspierającej. Na nim jednak ułożono warstwę pianki. Dzięki takiemu rozwiązaniu ciało zapada się w piance - powierzchnia jest dużo wygodniejsza - ale cały czas ma odpowiednie wsparcie ze strony warstwy kokosowej.
Który z producentów wykorzystał jeszcze taki sposób ? Podobne rozwiązanie widać w materacu Erebu Dream Janpola. Janpol wykorzystał jednak nieco inną piankę, bo termoelastyczną. Także położono ją na warstwie kokosowej. Jak bardzo taka warstwa zmienia twardość i komfort widać, kiedy porówna się Erebu Dream z Erebu. Erebu to tylko kokos i ma twardośc 8. Erebu Dream z kolei to warstwa kokosu i położona na niej warstwa pianki termoelastycznej. Dzięki takiemu rozwiązaniu zmienia się całkowicie komfort.
Twardość 6 może być myląca, bo Pasodoble właśnie taką twardość ma. Jak widać polskie materace są produkowane w dużo twardszych wersjach.