Materacem w chorobę

Hilding Salsa na supermaterace.com.pl możecie teraz kupić 20% taniej. A ponieważ jest to jeden z najbardziej popularnych materaców Hildinga, warto o nim napisać trochę więcej, póki jeszcze trwa promocja. 

Salsa jest typowym materacem termoelastycznym. Także jednym z najprostszych w ogóle w kolekcji Hildinga. Składa się tylko z dwóch warstw:

- warstwa wspierająca ciało - zbudowana z pianki wysokoelastycznej HR. To materiał twardszy, na którym wspiera się całe ciało i kręgosłup. Pianka wytrzymała, stabilna, ale jednocześnie może się dobrze dopasować do ciała. To jej przewaga nad zwykłymi poliuretanami, które w wersji twardej raczej nie są zbyt komfortowe. 

- warstwa komfortu- czyli blat pianki termoelastycznej. Jej zadaniem jest odprężenie mięśni i zniesienie nacisku na ciało. To ten element materaca, który ostatecznie decyduje o jego charakterze. 

Salsa jest modelem generalnie twardszym, chociaż różnie odczuwanym w zależności od preferencji i wagi ciała. Może na nim spokojnie spać ktoś o wadze i 40 kg, ale również 90 kg. Oczywiście u cięższych osób ta twardość będzie dużo niższa. 

Super ten model sprawdza się u osób, które mają dużo wrażliwość na nacisk. Doskonale można ją wykorzystać, jeśli ktoś ciężko pracuje fizycznie i potrzebuje czegoś relaksującego. 

Na supermaterace.com.pl można kupić Salsę Hildinga taniej o 20%. Jeśli zamierzacie kupić ten materac, warto się pospieszyć, bo promocja już właściwie się kończy. 

Hilding jest szwedzką firmą, której materace są obecne w wielu salonach w Polsce. Można spokojnie powiedzieć, że jest to jeden z najbardziej popularnych u nas producentów. Firma wypuściła kolekcję modeli prozdrowotnych, przeznaczonych dla osób z różnego rodzaju dolegliwościami. To dwie grupy - doskonale opisane na blogu supermaterace.com.pl - a ja dziś ograniczę się tylko do krótkiego opisu:

- materace ortopedyczne - to modele: Pasodoble, Fandango i Makarena. To materace nieco twardsze, po to aby wesprzeć kręgosłup i odciążyć mięśnie. Dopasowane też oczywiście do wagi ciała. Pasodoble jest materacem dla ciężkich osób, a Makarena i Fandango raczej dla osób lżejszych. Wszystkie trzy sprężynowe, żeby dobrze podeprzeć ciało. 

- materace przeciwodleżynowe - to modele: Salsa, Rumba i Zumba. To z kolei materace z wkładem z pianki termoelastycznej, która ma typowo odprężające działanie. Idealne, jeśli ktoś dużo leży i z tego powodu jest obolały. 

To doskonała, choć niezbyt duża grupa. Ale każdy może w niej znaleźć coś dla siebie. Niektóre modele mogą spełnić dwie funkcje na raz, jak na przykład Makarena. Jak zawsze, warto potestować, żeby wybrać coś pod siebie. 

Zdania co do tego, czy materac powinien być twardy, czy nawet bardzo twardy, jeśli mamy chorobę kręgosłupa, są podzielone. Generalna zasada mówi, że nie może być ani za miękki, ani za twardy. Za miękki materac nie trzyma kręgosłupa w pozycji, która jest odpowiednia, podobnie zresztą jak ten za twardy. Za twardy materac jest też zwyczajnie niewygodny. Jak więc poradzić sobie z takim problemem ?

Rozwiązanie okazuje się być prostsze, niż się wydaje. Świetnie zastosowała je szwedzka firma Hilding w swoim modelu Pasodoble. Rozwiązanie, które jest bajecznie proste, bo na warstwie kokosowego włókna ułożono po prostu warstwę pianki. 

Jak działa taki patent ? Kokos ma trzymać ciało, i to jest jeden ze składowych warstwy wspierającej. Na nim jednak ułożono warstwę pianki. Dzięki takiemu rozwiązaniu ciało zapada się w piance - powierzchnia jest dużo wygodniejsza - ale cały czas ma odpowiednie wsparcie ze strony warstwy kokosowej.

Który z producentów wykorzystał jeszcze taki sposób ? Podobne rozwiązanie widać w materacu Erebu Dream Janpola. Janpol wykorzystał jednak nieco inną piankę, bo termoelastyczną. Także położono ją na warstwie kokosowej. Jak bardzo taka warstwa zmienia twardość i komfort widać, kiedy porówna się Erebu Dream z Erebu. Erebu to tylko kokos i ma twardośc 8. Erebu Dream z kolei to warstwa kokosu i położona na niej warstwa pianki termoelastycznej. Dzięki takiemu rozwiązaniu zmienia się całkowicie komfort. 

Twardość 6 może być myląca, bo Pasodoble właśnie taką twardość ma. Jak widać polskie materace są produkowane w dużo twardszych wersjach. 

Jest jedna pewna zasada, której należy się trzymać, kiedy rano budzimy się połamani. W 90% jest to spowodowane zwyczajnie tym, że śpimy na nieodpowiednim materacu !!! I mówię to z pełną odpowiedzialnością. Nie jest ważne, czy jest miękki, czy twardy, koniecznie w takim wypadku trzeba sprawdzić materac.

Sprawdzanie tego, czy jest odpowiedni właściwie niczym nie różni się od dobierania modelu ortopedycznego i dobierania materaca w ogóle - w porządnych salonach robi się to dla każdego. Nie może być ani za miękki, ani za twardy. To właśnie nieodpowiednia twardość jest zazwyczaj odpowiedzialna za ból - pomijając oczywiście schorzenia. 

Jeśli bóle mięśni są szczególnie dokuczliwe, warto wykorzystać materac termoelastyczny. Tp model, ktory nie różni się niczym od klasycznych. Jednak warstwa, na której bezpośrednio leżymy, jest zbudowana z pianki visco. Pianka ta pod wpływem ciepła staje się bardzo plastyczna i przejmuje nacisk z mięśni. Czasami niektórzy opisują uczucie leżenia na niej jak lewitowanie. Uczucie jest zresztą bardzo przyjemne.

Kidy będziecie wybierać taki materac, musicie pamiętać o tym, że pianka tego typu może być naprawdę bardzo miękka. Nie każdy lubi zapadać się w materacu, lepiej więc w takiej sytuacji wybrać modele z trochę twardszą pianką.

Można też wykorzystać nowoczesne pianki, takiej jak Memoform Magniflexu, które są sprężyste, a jednocześnie działają dokładnie tak jak visco. 

Pianka visco to najlepszy sposób na to, aby pozbyć się bólu mięśni, albo przynajmniej go zminimalizować. 

Problemy z zasypianiem ma coraz więcej z nas. Choć to zazwyczaj stres jest tego główną przyczyną, to jednak zdarzają się i inne niedogodności, które mogą powodować wieczorne przewracanie się z boku na bok. Co przeszkadza nam spać i jak można sobie z tym poradzić, kupując odpowiedni materac ? Dziś właśnie trochę więcej na ten temat:

Jak widzicie dwie najbardziej popularne przyczyny bezsenności już są na celowniku producentów. Są jeszcze i inne, ale o nich napiszę już kiedy indziej.